Re: Prośba do szperaczek zdjęć
joannea napisał(a):
> tak, niestety . ja kupiłam taką sukienkę ze sześć lat temu, wtedy dopiero zaczął się boom na orient, i zapłaciłam za nią koło 300 zł... Była koszmarnie niewygodna, z jakiegoś plastkiowego, nieprzepuszczajacego powietrza materiału, pociłam się w niej jak pod foilą... Ale była efektowna
a teraz strach w takiej kreacji wyskoczyć na imprezę, bo można znaleźć kilka "bliźniaczek" . w październiku byłam na weselu i tam 6 czy 7 dziewczyn miało takie orientalne sukienki - choć w różnych kolorach to fason identyczny .
co do cen.. ja po swoją bluzkę wybrałam się na stadion i kupiłam ją u Wietnamczyka.. cena to.. 20zł..
może już trochę oklepany ten styl - niemniej ja za młodu chorowałam na taką bluzkę/sukienkę, więc musiałam zrealizować swoje marzenia - teraz zakładam ją czasem na "imieniny cioci" czy jakąś domową imprezę.. i słyszę tyyle komplementów - bo rzeczywiście taki fason jest niezwykle kobiecy.
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie.
Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny.
Lew Mikołajewicz Tołstoj
WESOŁYCH ŚWIĄT!
|