[Leszy]

Napisane przez herkuex

Jak juz kiedys wam mówiłem dziewczyna mnie zostawiła, powiedziała że mnie nie kocha, nawet kontaktu nie chciała, po 2 miesiącach powiedziała ze jak chce to mozemy sie kontaktować jezeli ma mi byc lepiej ale nie chce zebym sobie robił nadziei, tak bardzo ją kocham i chce ją odzyskac, powiedziałem jej ze nie robie sobie zadnej nadziei i nie chce z nia byc ona powiedziała że to dobrze. Ale to nie prawda, chce ją odzyskac ale nie chce jej tego mówic bo mogłaby zerwac kontakt. Ona mi cały czas mówi że mam sobie odpuścić. Kogoś znaleźć ale ja nie chce nikogo innego. Kiedy zapytałem czy kto sie jej podoba to powiedziała ze wczesniej owszem ktos sie jej podobał ale już nie. A kiedy jej powiedziałem że bym sie załamał gdyby znalazła sobie kogos nowego to ona powiedziała że nie bedzie wiecznie sama i ma mnie to nie obchodzić. aż mnie doprowadza to do szału. Nie zrezygnuje z niej, co mam zrobić aby ją odzyskać żeby kontakt nam sie polepszył i w ogóle. Cholernie mi na niej zależy. Kocham najmocniej.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=49959288

Podtrzymuję moją wiadomość z tamtego wątku. Ogarnij się.