Dot.: Grupa wsparcia- wracamy do naturalnych włosków
witam,
ja również się przyłaczam. sama wracam do naturalnych od ponad roku (we wrzesniu 2005 ostatni raz pofarbowałam włosy a w październiku 2005 ścięłam na "zapałkę"). u fryzjera byłam tak zrozpaczona jak zobaczyłam siebie w lustrze ale miałam na tyle siły i odwagi aby to zrobić (wrócić do naturalnych). obecnie są do ramion a chcę odzyskać swoja pierwotną długość (do połowy pleców), dłuższych nigdy nie chciałam bo były trudne w utrzymaniu. farbowałam włoski kupę lat. na początku parę lat robione miałam balejaże (joanna-złoty piasek, platyna-fryzjerska i nie znam firmy, +moje naturalne: popielaty ciemny blond do jasny szatyn z popielatym odcieniem), z czasem robiłam miedziane odcienie a skończyłam na joanna-kawa palona. czasem mnie korci aby wrzucić sobie jakiś kolor na głowę ale trzymam się z całych sił przy decyzji-naturalność. no i czekam na ukochaną długość włosków.
pozdrawiam i 3majcie się
Edytowane przez martusia-35
Czas edycji: 2007-02-11 o 14:30
|