[Sylwiasta]

Naked, jesli poczytasz dwa obecnie aktywne na forum watki o filtrach to przekonasz sie, ze jedyna opcja jest calkowita rezygnacja z solarium/ slonca i nauczenie sie aplikacji samoopalacza.
Przed nowymi pieprzykami i przebarwieniami chroni jedynie calkowita rezygnacja ze slonca i stosowanie wysokiej ochrony UVA tylko w tej kombinacji : kapelusz/daszek/parasolka/ okulary + wysoki filtr UVA/UVB + chodzenie zacieniona strona ulicy + zadnego solarium.
Solarium uszkadza glebokie warstwy skory - te wszystkie dawki promieniowania, ktore sobie juz zaaplikowalas, jesli nadal nie bedziesz sie chronila i nie zrezygnujesz z solarium, niedlugo wyjda na powierzchnie skory w postaci przebarwien i przyciemnienia znamion, o ile nie zamienia sie w cos znacznie powazniejszego.
Do tego zmarszczki gwarantowane.
Beta karoten mozesz lykac i tak, chociaz lepszy sok z marchewki (tanszy i zdrowszy, rowniez dla oczu ) samodzielnie wyciskany, dwa -trzy razy w tygodniu, zeby nie zzolknac calkiem, a po wypicu szklaneczki, polknij lyche oliwy extra virgine (pozuj troche w ustach) - zdrowe tluszcze ulatwia wchlanianie sie witaminie A.
I tak to niestety wyglada.
Cos za cos.
Nie da sie jednoczesnie miec ciasteczka i go zjesc.