Dot.: Dziennik zapuszczania włosów - czyli przed i po
gratuluję pomysłu na wątek!
dorzucę parę fotek z moich zbiorow, niestety nie wszystkie podpisywałam datą, wiec wkleje tylko te, ktorych daty jestem pewna.
moje wlosy naturalnie podkrecaja sie, wiec czasem dlugosc wychodzi przeklamana.
fota nr 1-luty 2008 włosy przed scięciem, resztki po dekoloryzacji, widac granice dzieląca je od naturalnego koloru.
foty nr2 i 3- 14 kwietnia, radykalne cięcie, pozbycie sie farbowanych wlosów, wlosy jeszcze delikatnie wilgotne, wydaja sie krotsze, z ledwoscia zakladalam je za ucho, bo wypadaly, zrobienie mikroskopijnego kucyka bylo trudne i wymagalo pracy i mnostwa wsuwek
fota nr4 -25 kwietnia, z tego co pamietam, uzywalam juz wtedy Nisim Fast, wlosy rosly w oczach...
fota nr 5- 5 maja
fota nr 6 -11 maja rosly jak szalone...
|