[L_V]

Tokarczyk, Wanilko, ja przez lata [naprawde, od podstawowki, caleliceum i studia] chodzilam do kosmetyczki na oczyszczanie...i efekt gładziutkiej buzi mialam na 2 tyg! Cos czlowieka moze trafic, kiedy po kazdym zabiegu oczyszczania u kosmetyczki [za niemale pieniadze] złuszczam sie, a pod spodem swieza skrka ze swieżymi wągrami...brrrr
Od TEJ zimy, dzieki wizażowi, BU i kilku cudownym Wizażankom stosuję kwasy [np. AHA - kwas glikolowy]oraz retinaldehyd [postac wit A] i jeszcze nie jest idealnie, ale pory się oczyszczają...! I to nieinwazyjnie.
Obecnie stosuję DIacneal od Avene. Na opakowaniu napisane jest, ze to krem do cer tłustych, ale ja takowej nie mam [mieszana w kierunku suchej].Ale to nie wazne, chodzi o jego skład. Krem ten zawiera 6% kwasu glikolowego oraz 0,1% retinaldehydu. Oba składniki dzialaja oczyszczajaco, a retinaldehyd dodatkowo jeszcze przeciwzmarczkowo, poprawia gestosc skory Czyli dwa w jednym. Diacneal stosuje od 9 dni, czekam az sie zaczne łuszczyc [normalna rzecz przy kwasach i retinalu]. Chce jeszcze wlączyc do pielegnacji kwas BHA [salicylowy] bo z tego co Dziewczyny pisza, rewelacyjnie oczyszcza pory. Mysle o zakupie kremu Effaclar K z La Roche Posay, wlasnie z BHA.

Zapraszam do watku o Diacnealu:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=106313


Na dzien oczywiscie wysokie filtry, bo przy kwasach i retinoidach to obowiązek