Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Związek 23-latka z 34-latką
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-09-02, 09:14   #1
Dulcedini
Raczkowanie
 
Avatar Dulcedini
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 74

Związek 23-latka z 34-latką


Cześć dziewczyny.
Wiem, że zostanę zbesztana za ten post i zaraz posypią się komentarze, że mam żyć swoim życiem i to nie moja sprawa.. Ale to nie takie proste. Piszę w nawiązaniu do innego wątku, który tu zaczęłam miesiąc temu, mianowicie:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=773212

Sprawa wygląda obecnie tak, że udało mi się w końcu dojść do sedna sprawy (wiadomo, kobieta zdradzona dowie się w końcu wszystkiego każdymi metodami..). I chociaż myślałam, że ta sprawa mnie już nie dotyczy i zaczynam powoli żyć swoim życiem, to jednak nie daje mi to spokoju, szczególnie po ostatniej rozmowie z Nim.
Wszystko wygląda tak, że potwierdziły się moje przypuszczenia i to jednak koleżanka z pracy, która ma 34 lata i faktycznie jest mężatką. Udało mi się zrobić printscreeny ich rozmów na facebooku - nie czytało się tego przyjemnie.. Większość rozmów opiera się na planowaniu kolejnego seksu/schadzki/kolacji i wzajemnych deklaracjach ogromnej miłości. Jednak to co mnie uderzyło totalnie, to fakt, w jaki sposób piszą o Nas (mam na myśli mnie i męża tej kobiety) - zakrawa to nieco o śmieszność, bo ze mnie zrobili niezłą wariatkę, natomiast z męża idiotę, który niczego się wciąż nie domyśla. Nie chciałam mu wysyłać tych rozmów, bo nie zależało mi na wyjściu w tej sytuacji na najgorszą, a dodatkowo uznałam, że i tak prędzej czy później się dowie - chociaż mam wobec niego ogromne wyrzuty sumienia i mi go po prostu żal...


Dziewczyny, czy to mi już odwala i oni faktycznie zakochali się po uszy i ja mają rację, że jestem wariatką? Wiem, że nie powinnam, wiem, że to złe - ale ja cały czas czekam na to aż on otrzeźwieje..

Edytowane przez Dulcedini
Czas edycji: 2014-09-02 o 12:00
Dulcedini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując