Dot.: Związek 23-latka z 34-latką
[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;47965887]Serio przyjęłabyś do siebie z powrotem faceta, który Cię zdradzał nie tylko fizycznie, ale także emocjonalnie, który nie chce do Ciebie wrócić i planuje ułożyć życie nie z Tobą, tylko z tamtą kobietą? Byłabyś w stanie się z nim kochać? Żyć? Opamiętaj się.[/QUOTE]
Gdyby to była normalna relacje z normalną dziewczyną, to dawno bym odpuściła. Serio. Ale nie w tak popieprzonej relacji - ile oni tak wytrzymają, 3 miesiące? Zdrady się zdarzają i ludzie sobie wybaczają.. Gdyby mi udowodnił, że mogę mu ufać, to byłabym w stanie mu wybaczyć. Każdy popełnia błędy. Ja też święta nie byłam w tym związku i popełniałam błędy - nie zdradziłam go co prawda, bardziej mam na myśli moje zachowanie i stany depresyjne. Teraz jeszcze doszła do tego moja choroba. Może się wystraszył i uciekł, bo pomyślał, że nie podoła, a ona akurat znalazła się na pocieszenie. Nie mam pojęcia.
|