[patir]

Najpierw wyżaliłam się na cenę, ale teraz to już nie pozostawię na nim suchej nitki.....
Niestety uczulił mnie, a mnie to naprawdę rzadko się zdarza (albo zdarzało dotychczas) I to podczas brania Zyrtecu ze względu na "do końca niewiadome podłoże astmy - początki". Stosowałam w sumie 4 dni - pierwsze wrażenia opisałam pare postów wyżej, po 3 dniach czułam, że mam mocno przesuszona skórę (a cerę mam bardzo tłustą, zwłaszcza jak się robi trochę cieplej) a 4 dnia miałam skórę suchą, zaczerwienioną i całą w białych krosteczkach. Na noc troszkę je "pousuwałam" i potraktowałam buzię Dermalibourem i rano było znacznie lepiej, ale użyłam LRP DP - wszystko się uspokoiło. Następnego dnia dla pewności nałożyłam znowu Vichy i nie musiałam czekac długo na podobne objawy...... Właśnie zerknęłam na KWC - 20 dosyć entuzjastycznych opinii, czyli będę pierwszą mocno niezadowoloną.