[agnieska]

Napisane przez 3vcia

Muszę ci powiedzieć,agnieska, że jak patrze jaką posiadasz wiedzę to mnie zatyka!Jestem pełna podziwu!!! A tak swoją drogą - mam 15 lat i od zawsze mam wielkie przebarwienia połączone z takimi malutkimi krosteczkami tak że policzki wyglądają jak czerwony papier ścierny Jest to uwarunkowane genetycznie.Byłam u dermatologa, ale przepisał mi tylko maści które (jak dla mnie) duuużo kosztowały i nic nie pomogłyChciałam spytać czy ktoś może mi polecić jakiś dobry preparat rozjaśniający przebarwienia, ale jednocześnie bezpieczny i nie podrażniający skóry?

dzięki za komplement, choć uważam że wielu rzeczy nie wiem - podstawy mam mniej więcej opanowane
Hmmm... a jest jakaś nazwa tego genetycznego schorzenia? Pewnie wtedy łatwiej byłoby mi pomóc, jeśli znałabym jakieś wytyczne. Jeśli rozjaśniasz przebarwienia (przebarwienia znaczy coś jak piegi czy po prostu blizny?) to zazwyczaj złuszcasz skórę, więc automatycznie ją drażnisz. Ale to nie jest tak, że od razu musi reagować jak wściekła no i oczywiście jeśli chcesz się trwale pozbyć przebarwień to niestety - filtry na stałe, w czasie kuracji i po zakończeniu, dla utrzymania stanu skóry. Jeśli są to blizny, a nie przebarwienia, to mogłabyś spróbować na początek Acne derm - ale najpierw wolałabym coś więcej zobaczyć na temat choroby

Napisane przez fado19

Takie rzeczy to tylko w erze...


Polecam zabiegi laserowe, aczkolwiek nie za tanie, ale zrezygunujesz np. z czegos na rzecz tego i bedziesz naprawde zadowolona.

byłam na laserze i nie polecam - laser na blizny, ale ustawiona wiązka światła jak na przebarwienia. Szczerze mówiąc nie zauważyłam poprawy, kilka innych dziewczyn też już wolę stosować regularnie kwasy/retinoidy+filtry (i kilka innych "gadżetów" typu wit. c)