[Ćwirka]

Przyczłapałam tu i ja.... Przeklejam z innego wątku opis mojej cery i dotychczasowej pielęgnacji:

Nigdy nie miałam z cerą większych problemów.Nawet w okresie dojrzewania(teraz mam 20lat) nie miałam trądziku czy poważniejszych zmian. Od czasu do czasu kilka krostek pojedynczych.

Od 12 lub 13 roku życia używałam toniku i kremu, 2 razy dziennie, rano i wieczorem.Zawsze były to jakieś z serii dla nastolatków typu -20 eris, nivea visage young,żele do mycia też z tych serii.itd.I tak jest do dnia dzisiejszego.

Od jakiegoś czasu zaczęła mi się zmieniać cera. Podejrzewam, że duży wpływ miała moja przeprowadzka do warszawy a dokładnie tragiczna woda w warszawie,bardzo twarda. No i plus zanieczyszczenie powietrza(wcześniej mieszkałam w małym mieście w samym środku puszczy,więc powietrze było czyste).Nie mówąc o tym, ze się starzeję

Moja cera zaczęła fikać, częściej pojawiają mi się wypryski(najczęsciej na czole) Mam sporo zaskórników(nos,okolice nosa na policzkach, górna i dolna linia warg, broda[nie na samej brodzine, tylko w tym wgłębieniu między dolną wargą a wystającą częscią brody]). Dodatkowo zauważyłam niedużą ilość rozszerznych porów.
Moja cera ogólnie była kiedyś normalna, ani sucha ani tłusta. Teraz zauważyłam przetłuszczanie w okolicach czoła,boków nosa i okolic nosa(górna częśc policzków). Co dziwniejsze mimo, że boki nosa są tłuste, są momenty kiedy jest bardzo suchy i schodzi mi skóra, mam pełno skórek, a grzbiet nosa zawsze jest cały w skórkach.Robię peelingi,ale pomaga na krótką metę.

Czytałam o jakimś teście"zmarszki pod okiem" tzn jak szybko znika po sciśnięciu. U mnie szybko, 1-2 sekundy i jej nie ma. Podobno to swiadczy o normalnej cerze, ale nie wiem czy to nie były jakieś bzdury.


Idąc za wskazówkami L_V i za tym co dziś udało mi się wyczytać skomponowałam taki zestaw:

Rano: (nie wybrałam jeszcze żelu do mycia)+Uroda, Melisa, Tonik + LA ROCHE-POSAY REDERMIC + IWOSTIN SOLECRIN 40

Wieczorem: żel+ tonik j.w, Effaclar K(dwie noce) na zmianę z HUMEKTANem(kolejne 2 noce)

Nadaje się? Nie weim jaki żel wybrać... Powinno być coś do cery suchej i wrażliwej, ale nic mi nie wpadło w oko... Doradzicie coś?



Mam problem jeszcze z TZtem... Od dłuższego czasu dzieje mu się bardzo niedobrze ze skórą na całej głowie... Zaczęło się od skóry na głowie, od czasu do czasu dostaje dziwnej wysypki z takich strupków, cała głowa go swędzi, ma czerwone plamy. Nie ma łupieżu. Jak umyje głowę nizoralem ta wysypka znika, ale za kilka tyg. znowu sie pojawia. Bardzo zaczęły mu wypadać włosy, sródek głowy ma bardzo przerzedzony, zrobiło mu się bardzo wyoskie czoło(linia włosów cofnęła się). Był u dermatologa to mu powiedział, że a to może genetycznie( pudło-męzczyźni w jego rodzinie mają megaczupryny) a może stres( też raczej nie). Zalecił mycie Physiogelem i tyle.

Kolejnym problemem jest cera. Czoło ma bardzo tłuste, czasami aż kropelki malutkie ma, podobne do kropelek potu( wieczorami). Za to skrzydełka nosa i policzki ma strasznie przesuszone, skóra mu schodzi płatami, aż do bolesnych czerwonych ranek. Ma sporo przebarwień, takich zwykłych płaskich czerownych plamek. No i sporo zaskórników. A co polecił dermatolog? Stosowanie tylko i wyłącznie Effaclaru kremu matującego(ten taki z dozownikiem) i wieczorem umyć twarz przegotowaną wodą. Stosował się, ale jeszcze bardziej mu się nasiliły jego objawy. Co byście jemu poleciły? Czy może używac takiego zestawu jak ja?