Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Filtry UV a makijaż
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2006-05-10, 14:46   #539
Sandija
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Filtry UV a makijaż

Cytat:
Napisane przez Erato
A propos tego dwutlenku tytanu - pozwolę sobie przekopiować tu moją wymianę zdań z Sandiją z wątku o Biodermach - bo powzięłam wątpliwość co do tej "szkodliwości" titanium dioxide dla parsolu po uważnej lekturze składu Biodermy tonującej:
Ja:
...przeczytałam jeszcze raz skład kremu tonującego, i zastanawia mnie tam ten titanium dioxide zaraz po parsolu i innych filtrach. Przecież podobno dwutlenek tytanu destabilizuje parsol Tutaj jest go dużo, sądząc po pozycji w składzie. Czy to oznacza, że parsol ustabilizowany tinosorbem lub czymś innym jest "odporny" na titanium dioxide, nawet w ilościach sugerujących jego funkcję jako filtra mineralnego a nie pigmentu? Co Wy na to, filtrowe mądrale?
Sandija:
Dokładnie.
Wtedy Parsol nie jest przecież i tak jedynym filtrem UVA, poza tym, jest stabilizowany przez inne. W konsekwencji tlenek tytanu może się również wykazać

Ja:
Drążę ... więc to znaczy, że w dobrych filtrach z parsolem, czyt. Bioderma, Vichy, LRP, można się nie przejmować dwutlenkiem tytanu w kosmetykach? To by była dość istotna informacja, bo on dość często jest np. w podkładach jako filtr.

Koniec cytatu, Sandija nie pociągnęła tematu A ja dalej mam wątpliwości - czy to nie jest tak, że titanium dioxide destabilizuje parsol występujący samodzielnie? A jednoczesna obecność "stabilizatora" typu Tinosorb umożliwia zastosowanie titanium dioxide?

Bez sensu.
Jak titanium dioxide mógłbydestabilzować parsol występujący samodzielnie? Znajdźcie mi jakiś krem z filtrami, który zawiera i jednie Parsol.
Ja się nad czym innym zastanawiam - skąd mamy wiedzieć, że titanium dioxide, mika i inne tak naprawdę destabilizują Parsol w kremie? Przecież on jest w otoczeniu stabilizatorów i innych filtró, m. in. właśnie titanium dioxide. To jak dorzucimy mu dodatkową porcję titanium dioxide (w pudrze, np.)to się zdestabilizuje od razu?

Ja już dumałam na ten temat w naszym kultowym wątku, pamiętacie? Prosiłam o linki do danych, o ile taknaprawdę słabnie ochrona, jeżeli wali się titanium dioxide itd.

Nie wiem, czy mogę tak napisać, ale tak się zastanawiam, jak to tak naprawdę jest z tą destabilizacją Parsolu? czy ona naprawdę jest? czy możemy jej zaszkodzić waląć puderek? chodzi mi o to, że nawet w internecie jakoś mało na ten temat.

Zresztą - moja wczorajsza rozmowa z (podobna niezłą) dermatolog, założycielką stowarzyszenia medycyny estetycznej w Polsce, jakoś zachwiała tym, czy naprawdę Parsol jest taki chwiejny, że parę maźnięć pudrem może mu zaszkodzić.

Nie bijta
Zgłoś do moderatora