2008-09-12, 13:08
|
#164
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Lublin ;)
Wiadomości: 807
|
Dot.: Filtry mineralne dla cery naczynkowej / wrazliwej
Ja dopiero planuje zaczac przygode z filtrami, chociaz przyznam,ze juz sie zdarzyłam do nich zniechecic przejrzalam ten watek, ale tak na dobra sprawe dalej sie w tym temacie gubie. zaczne od tego,ze mam cere naczynkowa, wrazliwa, wiec mysle o ochronie filtrem mineralnym spf 50. jednak jak moge go odroznic od chemicznego? jezeli zawiera titanium dioxide i zinc oxide to znaczy,ze jest mineralny?
zalezaloby mi na tym, by filtr nie zawieral tych podrazniajacych alkoholi: denatu i etylowego. zniose umiarkowane bielenie, tzn.bledszy odcien skory ale bez efektu maski sa filtry mineralne, ktore to zapewnia ?
mam cere dosc sucha i rzadko po czym sie swiece, wiec mysle,ze nie powinnam sie az tak blyszczec po filtrach, czy to tylko moje bledne wyobrazenie i wlasciwie swiecimy sie po kazdym filtrze, niezaleznie od rodzaju cery? poki co wstrzymam sie z kupnem czegokolwiek, zaczne od probek. ale czy po zuzyciu takiej probki jestem w stanie ocenic czy dany produkt sie dla mnie nadaje, jesli ma mnei zapchac to zapcha po takiej niewielkiej ilosci?
Cytat:
Napisane przez cleer
Dodam parę słów do tego filtru: http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...recenzja=95918 - ma konsystencję pasty(zresztą podobnież tak mają wszystkie minerałki-jednak nie wiedząc o tym bardzo mnie to zaskoczyło in minus), tak więc ciężko rozprowadza się na twarzy, i jako że to taka pasta trzeba z uwagą nakładać nie tak jak lekki żel który byle jak się rozsmaruje i nie widać . Na początku to wygląda jak ciężki kryjący podkład, ale po kilku minutach ciut wnika w twarz-choć wrażenie tapety na buzi pozostaje, za to nie świecę się jak po biodermach. Demakijaż jest bardzo kłopotliwy, ta pasta usuwa się dopiero po kilku płatkach szczodrze nasączonych zmywaczem.
|
stosujesz nadal ten filtr? jak dalsze wrazenia?
|
|
|