2006-03-30, 21:45
|
#16
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Bourjois róż prośba do wizazanek.....
Ja mam dwa: Tomette nr 72 i Ambre Dor nr 32. Tomette jest ciemny (ale nie bardzo ciemny, mam jasna karnację) bardziej wpada w pomaranczowy brąz. Ambre d`or jest różowy ale ma odcień jasnego brązu. Obydwa ładnie opalizują i nadają buzi ładny połysk rozświetlając ją.
Moja mama ma ciemną karnację i używa Sienne nr 85. Tez się czasem nim "poróżuję" i wcale nie wygląda to źle nakładam go po prostu mniej i delikatniej. Mam wrażenie, ze ten róż jest tak zrobiony, ze jakim kolorem bym się nie "pomazała" (oczywiscie z tych trzech, ktore wyprobowałam) róż wygląda dobrze
Uzywałam wielu różów, ale odkąd wyprobowałam Bourjois juz dalej nie szukam. 3 lata jest ze mną i innego nie chcę Zaryzykowałam kupno koloru, był dobry. Teraz mam inny, też dobrze się w nim czuję. Bawię się kolorkami, nie z każdym różem się to udaje, dlatego uwielbiam i polecam Bourjois, wydaje mi się, ze nawet jak zaryzykujesz kupując troszkę w ciemno będziesz zadowolona.
Dodam, ze jest bardzo wydajny i opłaca się.
Edytowane przez taszkin
Czas edycji: 2006-03-30 o 22:17
|
|
|