Dot.: Szczurzy temat
a moja już jest taka odważna, od razu wskakuje na ręce po otwarciu klatki
tato popełnił błąd i Myśka mogłą zapłacić za to życiem-puszczał ją na parę godzin i nie pilnował, i odkryliśmy ostatnio rozdrobniony na wiele kawałków kabel (na szczęście nie był do niczego podłączony)-teraz już ma ją na oku
Myśka śpi....każda nóżka w inną stronę
|