2004-09-05, 12:47
|
#3
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-05
Wiadomości: 562
|
Re: Przedweselna pomoc :)))
Kiciu - też miałam podobny problem. Też jestem z Lublina i też mam podobne odczucia.
Mi szyła sukienkę pani, która szyje dla jakichś "ąę" butików warszawskch. Te suknie często potem są w magazynach dla kobiet. Dlatego była idealnie skorojona, taka jak chce , nawet torebkę mi uszyła do tego.
Gdyby nie to, to tez musiałabym jechać do Warszawy po gotowiec. Nawet juz taki miałam plan. Ale na szczęście wyszło inaczej.
Rozumiem ,że chodzi o ślub cywilny?
Myśle, że kolory są w porządku. Ja wystapiłam w karminowej.
Powodzenia
PS To już w innej kwestii - czy miałąs operowana tarczycę?
Widze bowiem ślad na zdjęciu?
Może ktoś inny by nie zauważył, ale ja też miałąm takową operację. Twój ślad wydaję się w miarę świeży.
U mnie nic w zasadzie nie widać.
|
|
|