2004-09-05, 20:52
|
#8
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 26
|
Re: wycinanie skorek?
Z wycinaniem skorek to jest tak, ze teraz skoro jestesmy w Unii Europejskiej w duzej mierze obowiazuje prawo unijne - tak tez jest w przypadku salonow kosmetycznych/kosmetyczek.
I tak: jesli chodzi o skorki, to zadna kosmetyczka w zadnym salonie panstwa unijnego (chodzi mi o starych czlonkow, czyli np. Francja, Niemcy) nie ma prawa INGEROWAC w skore, a wycinanie skorek jest ingerencja i chociazby sie bardzo chcialo, to takiego zabiegu kosmetyczka nie wykona. Jedynie co zrobi, to je odsunie zelem czy kremem - i to jest wszystko co moze zrobic.
Tak samo jest w przypadku np. oczyszczania twarzy z tzw. prosakow. Wczesniej robila to kosmetyczka (teraz z reszta tez, ale jest to juz mozna powiedziec niezgodne z prawem , teraz kosmetyczka powinna skierowac klientke do dermatologa, aby usunal prosaczka (i zaplacic za to pewnie z 50zl), badz salon powinien zatrudnic dermatologa, pod ktorego okiem kosmetyczka usunie prosaczka igla. Paradoks, ale tak jest.
A wracajac do skorek - ja sie sama nauczylam wycinac skorki i zdecydowanie to polecam. Wcale nie jest to skomplikowane i niekoniecznie trzeba sie pokaleczyc - ale naprawde oplaca sie, bo paznokcie potem wygladaja pieknie, bo optycznie sa dluzsze. Do wycinania polecam cazki, bo radelkiem latwo sie zaciac.
Kiedys chcialam sprobowac odsuwania skorek, jednak szybko z tego zrezygnowalam, bo robilam to chyba za gleboko i potem plytka paznokciowa miala bruzdy, co nie wyglada estetycznie.
To by bylo na tyle, bo sie troszke rozpisalam.
Pozdrawiam - Monika
|
|
|