2006-01-02, 20:02
|
#30
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 449
|
Dot.: Kody w Kanebo- no i mnie oszukali
Cytat:
Napisane przez S-K
Do Marilyn:
Wielkie dzięki za maila o tym "przekręcie" Kanebo.
Ja też mam na podkładzie numer 6L2S.
Nie wiem tylko, czy mogę go zareklamować, jeśli kupiony był w połowie lipca '05.
Mam też korektor Kanebo, też wtedy kupiony, ale nie ma na nim żadnego oznaczenia.
Może jest ktoś obeznany w kruczkach prawnych i może powiedzieć, czy w wypadku przeterminowania mogę podkład zareklamować? Nie mam paragonu, ale mam pudełka, na których naklejone są ceny i znaczek sieci perfumerii Douglas, bo podkład i korektor pochodzi właśnie z Douglasa w Krakowie.
Swoją drogą, nie ufam też zapewnieniom i radom paniom w perfumeriach, więc ze swojej strony też coś zrobię - napiszę maila do niemieckiego albo brytyjskiego przedstawicielstwa Kanebo z pytaniem o te dziwaczne szyfry.
|
Dzieki
Kupujac podkład w lipcu miałaś teoretycznie "aż" 4 miesiace na zuzycie...Powiedzmy, ze jeszcze ujdzie...chciaz na pewno gdybys wiedziała w chwili zakupu, że musisz szybko zuzyć wybrałabys inny.
Gdyby mój był jeszcze wazny kilka miesięcy nie robiłabym awantury...ale w momencie kupna był juz conajmniej miesiac po tych 36 miesiacach waznosci, a ja nie wiem ile to jest ich "powyzej" tydzien? 2? pół roku?
Moj się lekko rozwarstwia na słoiczku, dopiero po uwaznym przyjrzeniu się widzę...Mam wydruk z karty kredytowej ( chłopak płacił kartą) i to jest dowód, że kupował własnie tam a nie gdzie indziej. Nie mówiac juz o tym, ze ekspedientka na pewno ma kopię ( czy jej się bedzie chciało szukac to inna kwestia)
Znowu mi cisnienie skoczyło
|
|
|