[summershine]

Na mnie to działa tylko pół dnia. Mam mało podatne włosy na układanie Przykładowo może być taka sytuacja jak przed komunią (czyli lata temu) zrobiłam popołudniu loki na wałkach u fryzjerki. Również z nimi spałam. Ściągnęłam je dopiero chwilę przed wyjściem do kościoła. Mama z ciocią układały mi włosy na lakierze jeszcze, żeby się bardziej trzymały loki. Jednak opołudniu jak szłam po obrazek miałam już proste włosy, jedynie na końcach były podkręcone.
Ot, mnie refleksja naszła
Właśnie dlatego szukam innych rozwiązań, bardziej trwałych. Im dłuższe mam włosy, tym gorzej się układają. Przez ostatnie kilka lat miałam krótkie włosy, więc nie miałam z układaniem problemu. Na gumie z Joanny rewelacyjnie się trzymały przez cały dzień. Zresztą uważam, że to świetny produkt. Przy użyciu małej ilości nie skleja włosów, a efekt stylizacji utrzymuje się bardzo długo. Jednak teraz chcę zapuścić włosy i już nie układają się w żaden sposób