Szczotka do trudnych włosów?
Przepraszam jeśli był już taki temat, wtedy proszę usunąć, ale nie znalazłam nigdzie podobnego.
Rozczesanie moich włosów to męka, próbowałam szczotek pneumatycznych i włosy wyrywały bo wchodziły one między ząbki a gumę. Próbowałam plastykowych z zębami i elekttryzowały włosy. Próbowałam grzebieni z plastyku i ten sam efekt. Skończyłam z drewnianym grzebieniem, który nie elektryzował ale przy czesaniu płakałam, zęby z grzebienia leciały, cały się łamał aż ostatnio stracił prawie wszystkie zęby. Dodatkowo szczotki rozczesują włosy tylko z wierzchu, dlatego nie próbuję nawet Tangle teezera.
Włosy mam bardzo długie - do pośladków, cienkie ale za to paskudnie gęste. Nigdy nie są suche ani matowe, ani nie ma innych problemów z nimi poza szczotkowaniem i wracającym łupieżem, z którego powodu odpada mnóstwo środków na rozczesywanie.
Nie da się ich też rozczesać na mokro, fryzjerka też nie potrafi i zawsze płaczę na fotelu.
Macie jakiś pomysł czym to paskudztwo rozczesać?
|