|
Re: złośliwiec o lokach i sierżantach
Szanowny Piotrze
W życiu, tak jak i we fryzurach, jednostajność i chińska zaiste mundurkowość nie zasługuje na głębszą uwagę. Jeżeli się ze mną nie zgadzasz, sugeruję dalszą lekturę mojego postu. [img]icons/icon7.gif[/img]
Historia jednostajności życiowej:
<ul>[*]Proszki do prania typu "Popularny", papierosy "Popularne", równie popularne szare stroiki w Chinach, równie męcząco podobne martensy i niebieskie koszulki z nudząco żółtymi krawacikami.[*]Fryzury wojskowe (ups!), wojskowe stroiki, wojskowa inteligencja...[*]Urząd Podatkowy... męczy swoją jednostajną żarłocznością...[/list]
Historia nudzenia życiowego:
<ul>[*]Stawianie wszystkich ludzi w jednym szeregu, promowanie życiowych standardów i nudnych zasad odnośnie jednego, tego jedynego właściwego wyglądu i światopoglądu (tzw. protekcjonalizm totalitarny);[*]Szufladkowanie wszystkich ludzi, typów urody, upodobań. Przy czym szufladkowanie odbywa się wg jednej nudnej zasady - szufladkowanie do jednej (tej jedynie słusznej) szuflady...[/list]
Dlatego, ciesząc się na Twojego posta i obietnicę założenia nowego wortalu fryzjerskiego, wnioskuję o różnorodność, pomysłowość i kreatywność zamiast maczo-podobnego podejścia w typie - na krótko i już pięknie. Bo przecież do tego żadnego kunsztu fryzjerskiego nie potrzeba, poza wiedzą jak naładować akumulatorki maszynki do golenia...
[img]icons/icon35.gif[/img]
Zlo
p.s. Przyznam się do czegoś. Mianowicie do swoich genetycznych związków z jaskiniowcami. Bo ja luię długie włosy.
Uważam, że dodają kobiecości, są romantyczne, piękne i urzekające. Uczesane, pachnące potrafią zaplątać niejedno męskie serce w poważne tarapaty [img]icons/icon12.gif[/img]
A krótkie? Kojarzą mi się z panią sierżant z pobliskiego komisariatu. Baba-chłop. Duża, kwadratowa, dominująca. Też kobieta, ale...
Piotr napisał(a):
> Uważam, że długie włosy a tym bardziej obfite fryzury niepotrzebnie zasłaniają urodę i wprowadzają zbędny chaos na kobiecej głowie. Nie ma nic piękniejszego i seksowniejszego od ładnej króciutkiej fryzurki więc moje Panie po co te wszystkie problemy? Po co ten dyskomfort? Jestem przekonany, że w przyszłości zdecydowana większość płci pięknej pozbędzie się tego zbędnego, podobającego się jedynie mało cywilizowanym osobnikom balastu.
|