[Weronisia]

No to ja jeszcze dopisze moje wrazenia

Emulsja Avene byla moim pierwszym filtrem, bo zachwalala mi go Erato z tego względu, że mam cerę mieszaną tzn. tłuściejszą w strefie T. Tak samo doradziła mi pani w aptece.
I rzeczywiście emulsja mnie nie zapchała ani nie wypryszczyła.

Fakt, ze jest bardzo lagodna, a więc chyba bez alkoholu. Dla mnie pod makijaz sie nie nadawala, bo mialam wrazenie, ze na twarzy oblepiona jestem wysoką na centymetr maską. Nie lubię tak się czuc, więc kupiłam LRP DP, na którym makijaż zdecydowanie lepiej mi się podobał.

Jednak znowu spróbowałam z Emulsją Avene, gdy dorobiłam się podrażnień, no i smarowana na bolącą, piekącą skórę, też niestety piecze mocno (ale LRP DP jeszcze mocniej, bo ma alkohol wysoko w składzie).
Zrobiłam makijaż i byłam zdziwiona, że tym razem mi się podobał.


Jedni zachwalają inni krytykują Avenkę...
Mi się wydaje, że to jest sprawa dobrania podkładu czy pudru. Wcześniej byłam niezadowolona, bo miałam inny podkład itp.
Teraz już wiem, że na mroźne czy wietrzne dni będę używac Avenkę w emulsji.