[bieta]

Ja oglądałam... ale tylko puder w sklepie, tzn. taki w niewielkim okrągłym pudełku, z puszkiem-gąbką, są go chyba 4 odcienie - od tranparentego z drobinami przez lekko brzoskwiniowy, po ciemniejsze, na które już uwagi nie zwróciłam. Nie wiem, czy to ten sam o którym piszesz, ale wyglądał bardzo ładnie; na skórze dawał efekt migoczących drobin. Kosztował chyba ok. 180-185 zł w Sephorze.
Też z niecierpliwością czekam na opinie bardziej doświadczonych Wizażanek, co o nim sądzą, jaki daje efekt (na co dzień czy na wyjścia) i czy w ogóle warto szarpnąć się na taki wydatek W kwestii rozświetlaczy jestem początkująca, w sumie kupiłam te biało-różowe pryzmy z Sephory (ale nie zauważyłam różowej poświaty po delikatnym nałożeniu) i zaczynam eksperymenty.
Dodam jeszcze, że jestem bladą jesienią z tendencją do rumieńców i pasują mi ciepłe odcienie; nie mam zielonego pojęcia czy lepsze dla mnie będą takie transparente rozświetlacze (czyli raczej chłodne kolory) czy wpadające w róż/brzoskwinię?