Dot.: mięczak zakaźny
Witam wszystkich zmagajacych sie z problemem mieczaka a szczegolnie matki. Ja wlasnie jestem mama 10 mc synka, ktory od miesiaca ma mieczaka. Oczywiscie zglosilam sie z tym problemem do dermatologa i lekarz zamrazal mu wykwity. Niestety wykwitow bylo coraz wiecej a lekarz dermatolog byl bez silny bo nic mu nie pomagalo ani zamrazanie ani masci. Postanowilam poszukac dobrego pediatre i takiego znalazlam. No i co sie okazalo ze mieczak jest przyczyna jakiegos grzyba, infekcji w jelitach i dlatego sa takie zmiany skorne. Prawdopodobnie u dzieci jest to od zbyt duzej ilosci mleka. Dlatego Pani pediatra skierowala mnie do jakies podobno super Pani doktor do ktorej jestesmy na jutro umowieni i ktora bedzie odtruwac organizm mojego syna zeby oczyscic te jelitka. Takze wszyscy zmagajacy sie z problemem mieczaka powinny skierowac sie do innego lekarza a nie dermatologa bo przyczyna jet w organizmie. O skutkach leczenia bede informowac na bierzaco.
|