[lea88]

Wiec oto historia moich wlosow: 3 lata temu farbowalam wlosy srednim blondem z Palette Natural Colors, zeby przykryc pasemka, kolor sie spral i nie roznil od naturalnego, wiec tak zostalo. Generalnie farby nie polecam, bo niszczy wlosy :/ Chcialam teraz uzyskac podobny efekt blondem z Castinga i zupelnie nie wyszlo :/ Zolty polysk zamiast zniknac poglebil sie . Teraz mysle nad Nugatem z Castinga, albo jakimis innym szamponem... ale jakos nie moge sie na nic zdecydowac.
Oczywiscie wlosy tylko na zdjeciu z flashem tak ladnie wygladaly, w rzeczywistosci sa duzo bardziej zniszczone, matowe . A fale to od krecena na szczotke :P