[tulipanna.]

Jeszcze nie wypowiadalam sie tutaj, choc w innych watkach polecalam juz linie, ktora wyratowala moje wlosy z drastycznego przesuszenia, na ktore nic nie pomagalo: zaczynajac od WAXa poprzez inne kosmetyki drogeryjne... Wpisze sie takze tutaj, skoro watek dotyczy bezposrednio takiego problemu - mam nadzieje, ze komus pomoge.

Najpierw opis problemu: Mam krecone wlosy, ktore w bardzo krotkim okresie czasu potraktowalam dekoloryzatorami, rozjasniaczem, a pozniej niezliczona iloscia farb. Efekt? Spodziewany. Postanowilam wrocic do naturalnego koloru wlosow. Zafarbowalam je na zblizony do mojego autentycznego i odstawilam farby. Z dnia na dzien stan wlosow poprawil sie dopiero po uzyciu szamponu i odzywki z serii Matrix Biolage Nawilzajajcej. Zakupilam jeszcze krem stylizujaco-nawilzajacy i spray nawilzajacy. Cala seria stala sie moim KWC. Co najlepsze - w tej chwili zmienilam kuracje na inna (zalezy mi na przyspieszeniu proostu wlosow), a wlosy caly czas maja sie dobrze! Sa calkiem niezle nawilzone mimo, ze nie stosuje odzywki nawilzajacej. Co oznacza, ze kosmetyki te dzialaja nie tylko w trakcie stosowania, ale maja wplyw leczniczy. Dodam, ze nie sprobowalam jeszcze najsilniejszego srodka nawilzajacego z tej serii: czyli ampulek nawilzajacych, a mimo to efekty byly niesamowite (w watku loki, loczki, fale -watek zbiorczy, wkleilam zdjecia przed i po zastosowaniu serii matrix...zainteresowanych zapraszam). Z pewnoscia jednak siegne po te ampulki juz wkrotce