Dot.: marzenia czy rozsądek??
Widzę dziewczyny, że chyba mogę się podłaczyć. Mój problem jest trochę inny,a;e tyczy się kosmetologii. W tym roku kończę studia magisterskie, ale myślałam o kosmetologii. Nie ma państwowych w moim mieście więc musiałabym chodzic na prywatne i do tego zaocznie. Trzy lata licencjatu to kupa kasy i czasu. A co myslicie o podyplomowych studiach rocznych z kosmetologii? Musiałabym dojeżdżać przez pół Polski, ale to się chyba opłaci, bo to tylko rok. A czy takie studia podyplomowe będą tak samo dobre jak trzy lata licencjatu?
|