2005-07-28, 21:34
|
#6
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 806
|
Dot.: Żeby makijaż wytrzymał w upał a dokładniej żeby podkład nie spływał..
a mój sposób jest wypróbowany i następujący: nie nakładać żadnych fluidów, pudrów i innych tego typu specyfików, bo i tak wszystko spłynie w szale tańców, a my będziemy co chwilę biegać do łazienki, żeby "przypudrować nosek"
za to obowiązkowy jest dość mocny makijaż oka, koniecznie z bazą pod cienie (jak reszta spłynie, oko pozostanie umalowane) i jakiś transparentny puder matujący do drobnych poprawek w przypadku masakrycznego świecenia w trakcie imprezy
jeśli ktoś już koniecznie muuuusi zamaskować się pudrem, polecam "numer ze spryskiwaniem twarzy" po przypudrowaniu.
choć w tej temperaturze, jaką mamy obecnie, szczerze wątpię, czy to się utrzyma :/
mnie też to czeka w sierpniu.
parę dni przed weselem radzę nie wykonywać żadnych drastycznych zabiegów kosmetycznych, nie dusić pryszczy itp., żeby nie pozostały żadne rany, strupki, zaczerwienienia, a wtedy nie będzie konieczności zakrywania się za pudrem.
|
|
|