[Erato]

E no nie przesadzajcie z tym Egiptem Kilka razy spędziłam cały sierpień w Egipcie, kiedy mój ojciec tam pracował. Na marginesie, wtedy nie wiedziałam o filtrach nic, nawet nie wiedziałam, o co chodzi z tymi numerkami na butelkach Ale upał w Egipcie jest o tyle do zniesienia, że jest tam bardzo sucho, a bardziej się odczuwa temperaturę w wysokiej wilgotnosci. Natomiast co do słońca, to oczywiście piecze jak 150 keyka, spray Biodermy ma wysoki wskaźnik PPD, czyli ochrony przez UVA - PPD 27. SPF 40 powinno Cię ochronić przed poparzeniem, a PPD 27 przed dalekosiężnymi skutkami promieniowania. Oczywiscie podczas plażowania, pływania itp. trzeba sie smarować często, nawet stabilnym filtrem. Poleciłam Ci też Biodermę tonującą, bo ona ma najwyższe znane mi wskaźniki ochrony - SPF 50+ UVA 35. Jest tłustawa, to fakt, ale nie stosujesz jej solo na twarz, tylko jako warstwę dla koloru. I całkiem spokojnie można to robić bez lustra, wypróbowałam to na nartach Oczywiście na nartach filtr mniej spływa
A oznaczenie SPF 100 już nie istnieje, obecne 50+ to dawne 100 i jest to dokładnie to samo - skutek ujednolicenia oznaczeń filtrów. Filtry do ciała najczęściej kończą się na 40, ale jak napisałam wyżej, nie samo SPF jest ważne. W warunkach egipskich wakacji ważniejsze będzie sumienne ponawianie smarowania, niż superwysoki faktor. No i oczywiście parasol, kapelusz, okulary, itp. itd.