[Bernadett]

Witam - właśnie szukając "wymarłych" zapachów trafiłam na stronę. A szukałam Antilope, Smitty, Aspen dla pań, Ma griffe - bodajże firmy Cardin. Trochę jeżdżę po świecie - ale nie spotkalam tych zapachów. To co mnie przeraża to fakt, że poza Duglasem i Rosmanemm zczyna brakować w Polsce Elizabeth Arden - i Jej Słoneczników i Adrenbeauty. Nawet poczciwego Chique Yerdle'a nie znalazłam - poza ofertę dezodorantu.
W internetowych perfumeriach znalazłam Antilope - ale - kiedy ostatnio kupiłam orginał w sklepie - chyba przed 6 laty - to już nie było TO. A zatem tym bardziej nie kupię nie "próbując". Szkoda.....
Pamietam jeszcze - z dawnych "pewexowskich " czasów wodę toaletową, francuską, nie pamiętam nazwy - opartą na nucie szypru i bergamotki - zapach "na dzień" rewelacyjna, trwala, świeża a jednocześnie taka.......że koledzy dziwnie chętnie zbliżali glowy niby niedoslysząc co mówię
Pozdrawiam B.