Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Starodawność :), sentymentalizm w ukochaniu perfum :)
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2006-05-10, 07:35   #3
beliczek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 3 310
Dot.: Starodawnosc:)sentymental izm w ukochaniu perfum:)

Kiedy czytam "sentymentalizm", "wspomnienia", itp. to najpierw staje mi przed oczami (a raczej przed nosem) "Vanilla Fields", zapach pierwszej miłosci. Wiem, że obnoszony do granic przez 3/4 Polski dla mnie zostanie na zawsze zapachem świętym. "Casmir" Chopard używam właśnie ze względu na bliźniacze podobieństwo.
"Diorella" Diora, stały na półce mojej mamy, kiedy byłam całkiem mała. Często podkradałam je ukradkiem i bawiłam się w "dorosłych". chętnie upolowałabym flaszeczkę.
"Dune" Diora, czyli zapach mojej mamy. Mama używała tych perfum przez ok. 10 lat, w takim najszczęśliwszym okresie dla naszej rodziny. Dlatego te perfumy kojarzą mi się z tym wszystkim co dobre, domowe, ciepłe, spokojne. Niestety mamie zapach się znudził i używa teraz innych perfum. ale wspomnienia pozostały.
"Shalimar", zapraszam do odpowiedniego wątku. Po co się powtarzać.
Sentymentem darzę też "Fleur d'interdit" Givenchy. Moje pierwsze prawdziwe, własne perfumy, kupione w sklepie wolnocłowym. Kojarzą mi się wchodzenie w dorosłość i ciepłem, latem, słońcem i pierwszym wyjazdem do AFryki.
W panteonie moich zapachowych sentymentów zasiada też Słoń Kenzo, o ktorym też nie omieszkałam założyć wątku. Ale nie chcę nim pachnieć. Zbyt wiele emocji w sobie niesie.
beliczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując