[madziunia80]

Napisane przez Mariti

Po pierwsze, jesteśmy tu min by dawać rady , moje "niezgadzam się" jest podyktowane doświadczeniem, gdyż także schodziłam na blond nie pierwszy raz, po drugie utrzymane jest w miłym tonie, czego nie można powiedziec o Twojej wypowiedzi, co jest dla mnie zupełnie niezrozumiałe i świadczy o tym, że chyba nie do końca wiesz jakie panują tu zwyczaje.
Po drugie FARBA BLOND ROZJAŚNIAJĆA to nie zawsze " taki rozjasniacz nazwany farbą!Bo do tych pierwszych zalicza się chociazby Garnier Nutrisse , który ma małe zdolności rozjasniające , a jednak ma, do drugich Farby rozjasniające z większa dawką rozjasniacza ( np rozjasnianie o 4 tony) a przy tym z koloryzatorem : patrz chociazby Wella wellaton 12/0 lub Palette- nowa seria bodajze srebrny blond.
I radzę opanować sie w wytykaniu nieumiejętności czytania za zrozumieneim, ponieważ napisałam wyraźnie , że nie o zwykłą farbę blond mi chodzi ( doskonale wiem, ze taka nie ma zdolności rozjasniających)Więc zacznij odnosić swoje uwagi do siebie samej.
Pozatym to , że dekoloryzatorem także można zejść dwa tony, pisałam już w wątkach sprzed wielu miesięcy, tylko nie zawsze jest to konieczne i dobre dla włosa.

Moja wypowiedź również nie miała na celu wytykanie Twoich błędów i nie ucz mnie, proszę zasad panujących na forach internetowych. Nie napisałam, że twierdzisz, że zwykłą farbą rozjaśnić da się włosy, więc jak w poprzednim poście - czytaj ze zrozumieniem - założycielka wątku pytała, czy nałozenie blondu coś pomoże.
To, że pisałaś o zejściu przy pomocy dekoloryzatora o 1 czy dwa tony pół roku temu, nie znaczy, że załozycielka wątku akurat na Twój post trafiła. Tak, jak piszesz jesteśmy tutaj również po to, aby dawać rady. Nasze wypowiedzi zatem powinny być jak najbardziej wyczerpujące, aby nie było niedomówień i niezrozumienia i takich sytuacji, jaką mamy tu teraz.
A co do farb rozjaśniających - wszystko zależy od struktury włosów. Moje włosy np. traktowane brązem, nawet już "sprane" nie rozjaśniłyby się nawet o 1 ton za pomocą takiej farby rozjasniającej. Dlatego też radziłam zalożycielce wątku przejść się do fryzjera. To,że Twoje włosy bez problemu dają się po wielokrotnym farbowaniu na ciemne kolory, bez problemu
odbarwić, jedynie przy pomocy farb rozjaśniających to szczerze gratuluję i nawet zazdroszczę. Jednak radząc komuś należy sie kierować nie tylko doświadczeniem z własnymi włosami, ale również należy wziąć pod uwagę inne możliwości.
Nie należę do tych osób, które odgryzają się i ripostują, więc pozwolisz, że zakończymy tę dyskusję i głupi spór. Jeśli natomiast masz mi coś jeszcze do zarzucenia, to proszę uprzejmie, zrób to na PW.
Życzę mniej stresu i udanego wieczoru