Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Fryzjerzy, których NIE polecamy - CZARNA LISTA
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-05-16, 20:31   #28
nadia_
Raczkowanie
 
Avatar nadia_
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sopot
Wiadomości: 87
Thumbs down Dot.: Fryzjerzy, których NIE polecamy-CZARNA LISTA

SOPOT
Salon Fryzjersko-Kosmetyczny Damsko-Męski


Mam grube, głęste, ciężkie włosy, proste włosy - podobno raj dla fryzjerów. Uczestniczyłam jako modelka w konkursach fryzjerskich, nie znam tajników tego zawodu, ale wiem jak można dobrze ostrzyc głowę i spełnić prośbę klienta.

Niestety musiałam szybko zdecydować się na fryzjera, ze względu na nieplanowany wyjazd następnego dnia. Poprosiłam o delikatną, kobiecą fryzurę, z ładnie układającymi się pasmami włosów, żeby nie wyglądało to jak bombka, popularny bob lub garnek, włosy miały odsłaniać mi twarz, nakreśliłam moją wizję ruchami rąk. Ścinał mnie pan zapewniający, że zmieni mi zupełnie fryzurę sprawiając, że włosy będą lekkie, ścieniowane. Po dwóch godzinach strzyżenia, wyglądałam jak nowocześniejsza wersja giermka. pan przerwał katastrofę i przekazał nożyczki innej fryzjerce - wszystko rozumiem, musiał wyjść, nie żywię zadnych pretensji - miejsce fryzjera zajęła miła pani, w średniej długości blond włoskach, pomachała troszkę nożyczkami, ale że miałam bardzo kwaśną minę i zamykano zakład, poprosiła, żebym przyszła następnego dnia.

O godzinie ósmej rano siedziałam znów na fotelu. Pierwotnie miała mnie ścinać pani Asia, która od momentu kiedy znalazlam się przed lustrem odnosiła się do mnie w trzeciej osobie: "podoba jej się", "jak ona wygląda","ona...etc", ale zamiast tego za nożyczki chwyciła młoda fryzjerka w blond włosach, na pozór przyjemniejsza od koleżanki. Ustalenia, co do nowej fryzury absolutnie nie mogły zostać przedstawione graficznie, ironiczny uśmiech wzbudziła moja prośba o narysowanie wizji fryzjerki, więc pokazano mi małą fotografię o wielkości zdjęcia paszportowego, które miało przedstawiać moją przyszłą fryzurę, oczywiście zdjęcie było w wersji ciemnego blondu (jestem brunetką) i wszystko tak samo "tylko" - grzywka inna, i po bokach też włosy miały się inaczej układać. Moje wątpiliwości zbyte zostały uwagą "chce mnie pani pouczać?", na co, jak się okazało niebawem, należało odpowiedzieć twierdząco.

Moja fryzura jest okropna, zupełnie nie spełniała moich oczekiwań. W tym zakładzie (trafne określenie) stosuje się tylko jednen model strzyżenia dla wszystkich, fryzjerki wiedzą lepiej, w czym wygląda klientka. Oprócz powyższych cytatów podobał mi się również - "mi się tak bardziej podoba" (no, bo co może mieć do powiedzenia płacący ).

Na moją korzyść jedynie wypadło wydawanie reszty, bo pani nie umie liczyć - nie sądzę, żeby zrobiła to umślnie - nie ten typ czowieka. Straciłam cenny dla mnie czas, większość włosów, cały entuzjazm dla wszelkich pań "fryzjerek". Jeśli kiedykolwiek udam się do fryzjera, odświeżę dawne kontakty z osobami potrafiącymi posługiwać się nożyczkami. Albo chociaż przyjemniejszymi..

Edytowane przez kaska222
Czas edycji: 2008-06-11 o 14:59 Powód: skasowałam numer telefonu
nadia_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując