[Tajemnicza667]

Napisane przez aferka

Jak w temacie - mam włosy przetłuszczające się i to dość mocno - muszę myć najrzadziej co dwa dni, a wczoraj od fryzjerki usłyszałam, że mam bardzo przesuszone włosy . Czy jedno drugiego nie wyklucza? Zawsze mi sie zdawało, że włosy przetłuszczone nigdy nie będą suche, a tu ....zonk.
Ale faktem jest, że sama ostatno zauważyłam, że po myciu są troche jakby sianowate, ale z kolei następnego dnia juz przyklapnięte i nieświeże . Fryzjerka zaleciła kurację jedwabiem (Bio Silk lub Chi). A co Wy polecacie, żeby mocno nawilżyć, a jednocześnie nie spowodować nadmiernego przetłuszczania włosów? Jakim szamponem myć (do tej pory używałam Joannę 'Z apteczki babuni' normalizujący do włosów przetłuszczających i odżywke z tej samej serii)?

Oczywiście, ze się nie wyklucza... Ja też miałam taki problem, ale sobie z nim poradziłam.

Na przetłuszczająca się skórę głowy polecam szmpony peelingujące, przeciw łupieżowe, ostatnie płukanie włosów po umyciu zimną wodą, również skórę głowy (działa!). Jezeli używasz dużo środków do stylizacji to zrezygnuj z nich na jakiś czas, zeby skóra odzyskała równowagę. Z ewentualnej prostownicy i lokówki również.

Na przesuszone włosy w tym przypadku oczywiście maseczki i odżywki, ale nie nakładaj ich na skórę głowy, ani na włosy u nasady. Świetne są maseczki z olejkiem rycynowym i odżywki z miodem. Jedwab też pomoże, ale wciera się go w końcówki, inaczej będziesz miała jeszcze gorzej przetłuszczoną głowę.