[Jadja]

To może ja napisze moje okularowe story
Pamiętam jak w podstawówce marzyłam o okularach, nawet chciałam mieć 0. Potem, kiedy rzeczywiście musiałam nosić okulary już zaczynały się problemy, nie chciałam ich nosić, zawsze było tysiące powodów(za ciężkie, głupie, źle w nich widzę , itd)Do zdjęć np. Zawsze je ściągałam. Zaczynałam ok 0,25, potem wada na tyle się pogłębiała, że nosić musiałam. I od dobrych paru lat noszę non stop Zapominam po prostu, że coś mam na nosie. Problem jest tylko w zimnie, kiedy wchodzę do sklepu i okulary zaparowywują, trzeba czekać chwilkę zanim przejrzę na oczy No i w lecie, kiedy sa problemy z okularami słonecznymi(ale mam już słoneczne korekcyjne i jest ok, choć juz są za słabe ) Jak tak oglądam swoje zdjęcia widzę na nich moje okularowe metamorfozy i zmieniającą się modę Najpierw takie wielkie bryle, potem coraz mniejsze i mniejsze. Teraz mam nowe, ale marzą mi się przepiękne okulary z plastikowymi oprawkami, czerwono - czarne. Ekstrawaganckie i boskie! Boska jest również ich cena - ok 400zł za same oprawki
Jestem krótkowidzem, więc oczy podkreślam mocniej. Tuszuje dobrze rzęsy, nakładam cienie i robię kreski. Oczy nie "giną" pod oprawkami.
W sekach czuje się dobrze, mam lekkie, więc nawet nie wiem, że coś mam Nie słyszałam jakichś obelg, przezwisk czy czegoś w tym stylu, dlatego, że nosze okulary.
Lilu, a mogłabyś podrzucić jakieś zdjątka z makijażami?
To jestem ja, choć bohaterowie tego wątku sa raczej mało widnoczni Są to plastiki, mają tylko górną oprawę, dół na żyłce.