2004-06-10, 16:49
|
#1
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-11
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 503
|
O maści Emla raz jeszcze
Mam do Was pytanie odnośnie maści Emla. Czy ona rzeczywiście działa (tzn znieczula miejscowo)? Przeczytałam kilka postów, w jednym piszecie, że juz po 30-40 minutach działa, w innym znowu ,że nie działa wcale. Czytałam także na forum medycyny estetycznej, gdzie Pan Jankowiak podawał ją za przykład środka znieczulającego. Sama ją zastosowałam, posmarowałam, przykleiłam folie i odczekałam jakieś 40 minut - zero efektu. Czy to zależy może od skóry, od czasu trzymania Proszę wszystkie Panie, Panów, którzy stosowali tą maść o jakieś posty, wskazówki. Może cos źle robię ??
Dziękuje i pozdrawiam
__________________
Mierz w księżyc, bo jeśli nie trafisz i tak będziesz wśród gwiazd
|
|
|