2005-08-12, 12:30
|
#134
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
|
Dot.: skrobia ziemniaczana
No nie, chyle czoła! Jestem pod absolutnym wrażeniem. Z resztą nie tylko ja. Skrobia ma właściwości - rzekłabym- wielostronne. Mój TŻ o mało nie umarł ze śmiechu jak zobaczył,że taszczę torebke z mąka ziemniaczaną do lusterka. "I ty to będziesz nakładac na twarz"? Będziesz sobie robić ciasto na twarzy czy co? - usłyszałam Nie dawał mi jeszcze spokoju przez kolejne 2 dni, aż skruszał nieco jak mu powiedziałam,że mąka wyczerpuje moje roszczenia odnośnie nowego pudru matującego...chyba pomyślał, że już całkiem ze mna źle...
skrobi, rzeczywiście na twarzy nie widać, wtapia się znacznie doskonalej niz najlepsze znane mi pudry,trzyma makijaż bardzo długo, dopiero po 6-7 godzinach zaczynam sie dyskretnie błyszczeć, ale i tak lekko - zdrowo i naturalnie. Nie mam żadnych opisywanych tu problemów z nakładaniem, wsypuje troszke na nakrętke od pudru i rozdrabniam pędzlem ze sztucznego włosia (tylko taki miałam wolny) otrzepuje i delikatnie nakładam na buziuchnę, ewentualnie dociskam puszkie lub paluszkami- w sumie bez rożnicy i tak wyglada to dobrze. Niech żyje kartoflanka ! Hip hip huuurrraaa
Mam tylko pytanko, do skrobiowych weteranek...czy makijaż utrwalony skrobią nadaje sie tez na wieczór i czty nie odróżnia sie na zdjęciach od zwykłej "tapety". Ja na razie nie widzę różnicy ale na którymś wątku dziewuchy pisałay o jakis grudkach i innych cudach...
|
|
|