2006-04-19, 20:45
|
#18
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: LandsHut :P
Wiadomości: 649
|
Dot.: Co robic? ZMARSZCZKI u nastrolatki! :(
Cytat:
Napisane przez malenka294
no własnie planuje zakup jakiegos kremu na zmarszczki,zalezy mi zeby byl skuteczny,moze kupie ten loreal skoro go polecasz,zastanawia mnie tylko jedno,bo wszystkie takie kremy są raczej dla skóry po 30 lub po 25 roku zycia,ja jeszcze tyle nie mam i nie chce zaszkodzic swojej skórze,co myslicie dziewczyny?
|
Dziwię się troszkę, że nikt nie napisał o najlepszym i naprostszym sposobie...
Wiadomo, że skóra twarzy jest szczególnie narażona na działanie szkodliwych czynników, bo np. słońce oprócz witaminki D raczy nas też promieniami ultrafioletowymi, a w ogóle powietrze wokół nas od dawna bardziej szkodzi, niż pomaga.
Oczywiście kremy nawilżające, tłuste czy jakie tam pasują... (Ja nie cierpię tłustych kremów, wolę nawilżające, ewentualnie półtłuste, a mam cerę raczej mieszaną ze skłonnością do przesuszania, w dodatku naczynka... i parę innych "szczegółów" )
Powiem jedno: mineralka! Naprawdę, woda mineralna jest najlepszym lekarstwem. Z tym, że nie należy efektów oczekiwać po miesiącu. Troszkę to czasu zajmuje, nim się organizm odpowiednio "ustawi".
Piję duuużo wody mineralnej, niegazowanej, od kilku lat. Nad ranem czy w nocy budzę się: kilka łyków wody (co jasne, bez przymusowych pobudek-ja się tak budzę zawsze), przed wstaniem z łóżka-woda... I w ciągu dnia co jakiś czas kilka łyków wody. Plus herbata, soki czy co tam się pije.
A jak impreza (+alkohol) to trzeba nadrobić
Zresztą... Człowiek w ogromnej większości składa się z wody, więc dla ciała to jest "mordęga"-ograniczanie płynów.
Co ważne: PICIE MINERALNEJ NIE GROZI PRZYTYCIEM!!
A wręcz przeciwnie: szklanka wody na czczo-wiadomo o co chodzi
|
|
|