Dot.: włosy, które wypadją i wolno rosną...
Stres,depresja bardzo osłabia włosy.Wypadają garściami,dobrze wiem z własnego doświadczenia.Mi pomogły tabletki merz special,biore 3 miesiące,robie przerwe potem znowu.Już tak nie "łysieję" więc tobie też polecam ale efekty są tak po ok 2 miesiącach,półtora odrastają nowe włoski...Lepiej chyba leczyć depresję niż włosy,bo był czas że próbowałam naprawdę wszystkiego i nic nie pomagało,a wydawałam na to kupe kasy!Na to że wolno rosną nic nie odkryłam jeszcze,ale kiedyś tak nie było więc też myśle ze to przez stres,bo wyniki badań mam dobre i niczego mi nie brakuje żadnych witamin itp.Od niedawna używam szamponu seboradin ale na efekty jeszcze za wcześnie więc nic nie napiszę.
|