Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Ryba wpływa na wszystko :P
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-01-04, 20:08   #8
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Ryba wpływa na wszystko :P

Najbardziej lubię łososia i pstrąga pieczone z masłem , cytryną i natką.


Obie ryby przyrządza się prawie tak samo:

Łosoś:
formę żaroodporną smarujemy masłem, układamy na niej pół pęczka natki pietruszki i plastry cytryny(ze skórką) na to kładziemy oprószone solą i pieprzem dzwonka łososia, na nich układamy wiórki masła (powinno wyjść tak po łyżce masła na dzwonko, zeby po pieczeniu utworzył się na dole formy sos maslano-cytrynowy, którym polewamy rybę na talerzu) na to znów plastry cytryny, przykrywamy formę pokrywką (koniecznie!) i do piekarnika na 200st nagrzanego. piecze się jakieś 10 max 15 minut.

Taką rybkę podaję z makaronem typu spaghetti doprawionym czosnkiem, masłem i natką (na patelnię na łyżkę oleju, wrzucamy łyżkę masła i 4-6 ząbki czosnku posiekane w plasterki, jak czosnek się zeszkli, wrzucamy na to makaron i dużą garść natki, pieprzymy, solimy, mieszamy wykładamy na talerz.
Do tego surówka z czerwone kapusty z chrzanem


Pstrąg:
pstrąga całego czyścimy,, ucinamy łepek, obcinamy wszystkie płetwy.
Nacinamy mu boki kilka razy płytko na ukos, wcieramy w skórę sól , pieprz i sok z cytryny tak zeby dużo weszło w nacięcia. W brzuszek tez solimy, piperzymy, wkładamy wiórek masła, ze 3 plastry cytryny i natkę pietruszki, spinamy wykałaczką, pieczemy w foli albo formie żaroodpornej z przykryciem.

Podaję to z pieczonymi pseudo puddingami i sosem śmietanowo -chrzanowym + surówki z kapusty białej i czerwonej


DORSZE:
I jeszcze dorszyki, u nas można okresowo kupić nieduże, całe dorsze, takie na solidną porcję dla 1 osoby cały.
Takie dorsze po prostu myję, skrobię, solę, pieprzę, polewam cytryną, obtaczam w mące i smażę na patelni. Są tak soczyste, delikatne i smakowite, ze nie potrzebują już nic więcej. Podaję z sosem śmietanowo-chrzanowym, ziemniakami i kwaszona kapustą.
Niebo w gębie.

Choć jak tak patrzę, to... mało dietetyczne niebo w gębie


W ogóle kocham jeść ryby, wszytkie lubie oprócz węgorza.
W galarecie jak lubię, albo np. przez 3 lata z rzędu jeżdziliśmy w to samo miejsce na wczasy, i wcale nie dla tego ze tak tam wspaniale, tylko dlatego że namierzyliśmy tam rybaka, od którego co rano kupowaliśmy jeszcze ciepłe (!) świeżo co uwędzone zaraz po złowieniu pstrągi. W zyciu nie jadłam lepszego pstrąga wędzonego, po prostu rozpływał się w ustach. Przez bite 2 tygodnie jeliśmy pstrąga na śniadanie a czasem i na kolację
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując