Wątek
:
Ryba wpływa na wszystko :P
Podgląd pojedynczej wiadomości
2009-01-09, 16:05
#
14
nicki86
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Giżycko
Wiadomości: 1 713
Dot.: Ryba wpływa na wszystko :P
To może ja coś wrzucę od siebie
Pstrąg w migdalach
Bierze się takiego delikwenta patroszy jeśli trzeba(niektorzy lubia takie cale rybki z głowką jak jeszcze na nich patrzy... ja ewidentnie jestem za kawałkami bez łebka), czyści i przyprawia jak kto lubi, ja wole standardowo sol i troche pieprzu. Następnie piecze się go w piekarniku dajac w środek pietruszkę i wiorki masla... ja jednak wole szybszy sposob . Obtaczam rybkę w mące i przysmażam na maselku na rumiano. W międzyczasie na drugiej patelence roztapiam maselko i wrzucam platki migdalowe, które podsmażam rownież na zlocisty kolor. Wykładam rybke na talerz i polewam maselkiem z tymi platkami. Co niektorzy jeszcze kropią sokiem z cytrynki na koniec, ja jednak uwazam to za zbedny zabieg bo pstrag jest i tak palce lizac
A zna ktoś jakis pyszny sposób na rybke maślaną?? Albo w ogole jakieś rybki, w których niemożliwością jest znalezienie jakiejś ości? Moj mezunio z lat dzieciństwa po niefortunnym dlawieniu sie oscia podchodzi do tego typu dan z nieufnoscia. Ja rybki uwielbiam, ale samej dla siebie nie robie za czesto
juz pomalu go przekonuje, ale konsumuje on zawsze moje wynalazki do znalezienia pierwszej osci... tak tak dziewczyny w filecie z morszuka np. tez mozna znalezc osc, on potrafi
nicki86
Pokaż profil użytkownika
Wyślij prywatną wiadomość do nicki86
Znajdź więcej postów nicki86