2006-05-25, 16:43
|
#16
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: skądkolwiek
Wiadomości: 6 613
|
Dot.: Dokuczają mi bo jestem... chuda!!
Do 22 roku życia zawsze od kogś usłyszałam , że jestem patyczakiem, szkiletorem, chudziną, anorektyczką, workiem kości lub inne inwektywy .
Nie było to miłe, tym bardziej , ze podbnie jak Wy noralnie się odżywiałam, miałam normalny apetyt, nigdy nie chrowałam, po prostu mój organizm pracował na szybszych obrotach
Mam 164 cm wzrostu moja waga zazwyczaj oscylowała między 43 -45 kg , w porywach 48 kg. Moim marzeniem był osiągnąć wagę 50 kg. Liczba 50 była mją magiczną liczbą
Mimo wszystko byłam twarda, nie poddawałam się,nie płakam, a na szczególnie złośliwe docinki odpowiadałam równie ostrą i złośliwą ripostą.To nie była moja wina ,że natura obdarzyła mnie taki ciałem, ja wręcz przeciwnie bardzo je lubiłam i nigdy nie cierpiałam na brak adoratorów, co zapewne też niektórym przeszkadzało
Na początku napisłam , ze do 22 roku życia uchodziłam za chudzielca, a to dlatego , ze pózniej zaszłam w ciążę, a po ciąży moje wymiary uległy radykanej zmianie. Teraz z pewnośćią już nie jestem chudziną, ale gruba też nie jestem Teraz ważę 54kg i się schudzam
|
|
|