Re: jak to jest z tymi filtrami ?
hm,cóż przestudiowałam wnikliwie artykuły P. Basi i sporo wyjaśniły...z treści art wynikało że dostareczna zwykła ochroną,którą można znaleźc w odpowiednich filtrach jest SPF 15 (UVA i UVB) a były tez podawane przykłady kremów o filtrach około 10 - i że to wystarczy...przy zwiekzonej ekspozycji na słońce (śnieg)polecany jest filtr około 30, a jeśli chodzi o osoby o szczególnym fototypie i wrażliwości skóry to najbardziej wystarczajcy jest filtr 60, sama p. Basia pisze że filtry o większej "mocy" nie chronia już bardziej, filtr ok. 60 zapewnia ochrone w granicach 98 % - wszystkie te mądrości nijak sie jednak mają do tzw. rzeczywistości i tego co można znaleźc na Wizażu..stąd ponawiam pytanie gdzie jest granica racjonalnego dbania o siebie...czy żeby chronić sie przed niekorzystnymi skutkami promieniowania nie wystarczy używaz po prostu kremu pielęgnacyjnego z filtrem powiedzmy 15 czy 20? Mówiąc szczerze nie wyobrażam sobie nasmarowywania na buzię kilku warstw różnych preparatów, czy to nie jest jakas przesada? bądżmy szczere...
|