Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Co gryzie w mleczkach do cer nadwrażliwych?
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2005-01-02, 15:13   #16
Smoczyca
Zakorzenienie
 
Avatar Smoczyca
 
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 4 547
GG do Smoczyca
Re: Co gryzie w mleczkach do cer nadwrażliwych?

Hej hej, dopiero com wróciła i udało mi się wreszcie wątek odnaleźć...

Nan - serum Clarinsa nie uzywam teraz, wieki temu się skończyło, a nowego nie zakupiłam, bo na jakieś inne mazidło się przerzuciłam... cudotwórczy to on moim zdaniem nei jest - ale u mnie ładnie łagodził podrażnienia, dobrze nawilżał. I tyle. Dużo wiecej uzywałam serum SOS Guerlaina, które jest bardzo dobre ale przy kompleksowym i długofalowym działaniu - moze to tylko siła mojej sugestii, ale wydaje mi sie że faktycznie może odwrażliwiać skórę. Dodatkowo cenię to serum za lekką jak piórko konsystencję, można go używać na codzień pod makijaż. Krem SOS kupiłam sobie na początku wakacji i ratowalam nic koszmarnie uwrażlioną skórę, ktora irytowała się na wszystko. Krem jest gęsty, konsystencją przypomina bardziej maść, na skórze się "topi" i bardzo dobrze wchłania. Tu jednak cena za 30 ml wydaje mi się przesadzona - mimo iż dobry, wątpię abym powtórzyła zakup. Miałam duże problemy z cerą po głupiej kuracji Glyco A i krem plus serum SOS pomogło mi w miarę wyjść na prostą - ale oprócz tego musiałam zrezygnować prawie zupełnie z wielu innych rzeczy, bardzo ostrożnie oczyszczać cerę, ograniczyć peelingi, prawie zupełnie odstawić maseczki z glinką. Teraz moja skóra nie jest już tak koszmarnie wrażliwa, spokojnie znosi różne zabiegi pielęgancyjne, choć naczynka czasem się buntują.

Co do spray Apaisance Lieraca - no nie wiem kiedyś, na etapie szału zauroczenia Lierakiem, zuzyłam całą butlę. Potem zakupiłam raz jeszcze i mój zapał opadł. Mam gdzieś ten spray jeszcze - boję się go używać, myślę że mógł już starcić ważność - poza tym zmęczył mnie. Może i trochę łagodzi, może i koi podraznioną skórę, ale łagodzenie zaczerwien to już czysta fikcja literacka i wyobraźnia producenta. Poza tym - może się mylę - ale jestem prawie zupełnie pewna że może podraznić ultrawrażliwe cery - niektórzy rożnie reagują na takie skoncentrowane ziołowe wyciągi. Nie przekonałam się do tego sprayu, uważam że na pewno nie jest wart swojej bardzo wysokiej ceny.
__________________

Smoczyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując