[...:::oblabobla:::...]

Napisane przez ningio

Mam okropne paznokcie, nie umiem zresztą o nie dbać. Zawsze były moim kompleksem. Ostatnio poszłam do salonu i ku mojemu zdziewiniu paznokcie wyglądają ślicznie. Chciałabym nauczyć się chciaż podstaw manicuru żeby móc w domu jakoś zadbać o paznokcie. Pomalowanie to nie problem ale nie wiem jak wycinać te skórki, a mam okroipne. Mogłaby mi któraś z was napisać jakie rzeczy kupić i jak mniej więcej to się robi? Bo piłować i pomalować to sobie poradzę XD Tylko właśnie te skórki są straszne :|

Ze skórkami całkiem łatwo zrobić porządek Podstawa to dobre cążki do skórek. Muszą być bardzo ostre, żeby wycinały skórki, a nie wyskubywały (raz poddałam się przyszłej kosmetyczce, żeby zrobiła mi porządek ze skórkami i zamiast wycinać wyrywała mi je) Zaopatrz się też w żel od usuwania (odsuwania) skórek i kopytko, żeby nim usunąć zarośnięte skórki z płytki paznokcia. Oczywiście to co sterczy po odsunięciu w nadmiarze po prostu wycinasz Dobrze jest też wyrobić sobie nawyk częstej pielęgnacji skórek i odsuwania ich po np. kąpieli. Sama używam oliwki, olejku rycynowego lub żelu przyspieszającago wzrost paznokci z Oriflame- wcieram je w skórki i paznokcie
Skórek nie powinno się zbyt często wycinać jeżeli nie ma takiej potrzeby, bo wtedy rosną jeszcze szybciej. Jak są w porządku, wystarczy je tylko posmarować żelem do usuwania i po prostu kopytkiem odsunąć, w sumie to nawet sam żel zazwyczaj zawiera olejki, które je zmiękczają

Ps. pamiętaj żeby delikatnie traktować skórki i broń Boże nie przyciskać za mocno, bo możesz uszkodzić paznokcie i będą rosły pofalowane, albo jeszcze gorzej, możesz trwale uszkodzić macierz! Tak więc radzę uważać
Pozdrawiam