Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Moja kobieta jest dziwna i mnie denerwuje
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-10-23, 11:22   #13
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
Dot.: Moja kobieta jest dziwna i mnie denerwuje

Cytat:
Napisane przez jantrzeci Pokaż wiadomość
mary_poppins, dałaś mi do myślenia. Od początku mnie irytowało, że ona nie jest o mnie w ogóle zazdrosna, w przeciwieństwie do moich byłych. Nawet jak była ewidentna sytuacja, że każda kobieta byłaby zazdrosna, ona nie była. Oczywiście włączało się myślenie - jej chyba nie zależy i chciałem wywołać w niej zazdrość żeby sprawdzić czy jej zależy.To było w sumie dawno, bo teraz to już nie robię takich akcji, bo wiem, że ona taka jest i ukrywa zazdrość żeby nie być dostępna. Ale gdyby była zazdrość i jej większe zaangażowanie to byłbym pewniejszy jej uczuć. Bo same słowa "kocham cię" nie znaczą tak wiele jak czyny. Co sądzicie?

Tassarinian, chodzi mi o taki stereotyp włoszki, która walczy o faceta i dzięki temu czuł bym jej miłość i oddanie w stosunku do mnie.
Zazdrość to nie miłość. Zazdrość i awantury z niej płynące oznaczają brak zaufania, brak pewności siebie, brak pewności uczucia. A ludzie celowo wzbudzający zazdrość partnera nie robią niczego poza niszczeniem związku. Tak że to jest stanowczo do zmiany. Nie chcę dziewczyny sztucznie usprawiedliwiać, bo nie musi o to chodzić, ale może być tak, że nie stara się z ostrożności, wynikającej z tego właśnie, że na jej oczach doprowadzasz do dwuznacznych sytuacji z innymi kobietami. No pomyśl - czy kobieta, która chce się czuć dla faceta fantastyczna i najlepsza, czerpie przyjemność z jakiegoś usilnego przekonywania faceta, że to nie ta bździągwa jest warta zainteresowania, tylko ona - stała partnerka? No nie. Większość kobiet nie będzie się lała z innymi ciziami o Twoją uwagę, i skakała potem w łóżku żeby Ci udowodnić że jest the best, tylko zamknie się w sobie i zacznie się od Ciebie odcinać emocjonalnie, żeby nie cierpieć z powodu tego, że czujesz się jak ryba w wodzie kiedy ktoś Cię próbuje wyrwać. Tu chodzi o szacunek do siebie po prostu.

Dlatego jeśli chcesz większego zainteresowania z jej strony, to jej o tym powiedz w takiej sytuacji, zamiast wzbudzać zazdrość i psuć Wasze relacje. Może się coś poprawi wtedy? A może nie, ale jak na razie - skoro nie bardzo rozmawiacie o swoich potrzebach - może to jest efekt tego wszystkiego, co robicie. Ona się focha (może o to) i nie mówi Ci nic, tylko się odcina. Ty chcesz jej zainteresowania i starasz się wzbudzić z niej negatywne emocje, mimo że wiesz doskonale, że ona je będzie ukrywać (co nie znaczy, że jest obojętna). Ona przestaje się starać, bo nie widzi tego, że pragniesz właśnie jej starań (i Ty też o tym nie mówisz). Błędne koło trochę.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując