2014-10-28, 21:13
|
#30
|
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Moja kobieta jest dziwna i mnie denerwuje
Cytat:
Napisane przez jantrzeci
mary_poppins, dałaś mi do myślenia. Od początku mnie irytowało, że ona nie jest o mnie w ogóle zazdrosna, w przeciwieństwie do moich byłych. Nawet jak była ewidentna sytuacja, że każda kobieta byłaby zazdrosna, ona nie była. Oczywiście włączało się myślenie - jej chyba nie zależy i chciałem wywołać w niej zazdrość żeby sprawdzić czy jej zależy.To było w sumie dawno, bo teraz to już nie robię takich akcji, bo wiem, że ona taka jest i ukrywa zazdrość żeby nie być dostępna. Ale gdyby była zazdrość i jej większe zaangażowanie to byłbym pewniejszy jej uczuć. Bo same słowa "kocham cię" nie znaczą tak wiele jak czyny. Co sądzicie?
Tassarinian, chodzi mi o taki stereotyp włoszki, która walczy o faceta i dzięki temu czuł bym jej miłość i oddanie w stosunku do mnie.
|
Wyjedź do Włoch. Najlepiej na Sycylię.
Choć każda szanująca się Wloszka, podobnie jak każda szanująca się kobieta nie będzie walczyć o faceta po to, by coś mu tam udowodnić. To nie ochlap mięsa, który złapie najsilniejsza. Miłość i oddanie można sobie okazywać na tysiąc innych sposobow i nie trzeba zaraz walić innych kobiet maczugą po glowach, jak za czasów jaskiniowych. Przeciwnie, miłość to właśnie pewność, że o uczucie nie trzeba walczyć.
Predzej bym skonała niż walczyła o jakiegokolwiek faceta. Bo co mi by przyszlo z takiego zwycięstwa? Jedynie pewność, że prędzej, czy później musiałabym stoczyć kolejny bój. To bez sensu jest.
|
|
|