[kasiahan]

Napisane przez margaretka02

Dziękuję
Coś mi się wydaje, że 82 Reflex może nie być dla mnie... ja jakoś źle się czuję w takich kolorach (jestem tak typowym zimnym typem, że nie wiem, jak by się w ogóle sprawdził u mnie), ale 99 Rose Petale

Masz piękną kolekcję

Teraz Cię pomęczę
Mogłabyś podać nazwy i numery różów: Guerlain, Nars i tego w górnym rzędzie, drugiego od lewej?
Z którego różu jesteś najbardziej zadowolona?
Jak Ci się używa Nars i Body Shop?

Nie ma za co

Jesli jestes zimnym typem, to Reflex bedzie za cieply, bo on jest taki koralowo- zloty, ja go bardzo lubie, bo pasuje do kazdego makijazu (wieczorowego i dziennego) i o kazdej porze roku - jak jestem blada zima i opalona / bronzerem/ latem.

Rose Petale jest zdecydowanie chlodny, moim zdaniem w typie 44 Narcisse, jednak troche ciemniejszy i daje bardziej widoczny efekt. U mnie 44 nie widac wogole na twarzy, dla mnie jest za jasny).

Guerlain to Beige Chair 505, przylecial do mnie niedawno od Contax (Kasiu ) piekny, matowy kolor, w sam raz do dziennego makijazu.

Kolor Narsa to Oasis, kupiony wczoraj, wiec jeszcze nieuzyty. Nie wiem ,czy kolor bedzie mi pasowal, bo jest mocno chlodny, wpadajacy lekko w fiolet, ze zlotymi malutkimi drobinkami (ale nie brokatem), bo chcialam jakis wieczorowy.
Nie moglam sie zdecydowac, wczoraj w KaDeWe dostalam oczoplasu od ilosci kosmetykow i zapachow
W sumie chcialam Orgasm, ale mnie nie zachwycil- za pomaranczowy i za blyszczacy
Margaretko Ty masz Orgasm chyba, prawda? Jak wrazenia??

Ten w srebrnej puderniczce to Biotherm, nr. 20 chyba, nie jestem pewna, bo napisy sie starly i nie wiele widac.

Body Shop ma ladny kolor, dlugo sie trzyma, ale nie lubie tej formy aplikacji rozu, wole prasowance.


Najbardziej jestem zadowolona z rozy Chanel,Guerlain i YSL, bo trzymaja sie caly dzien i nie zmieniaja koloru, Biotherm trzyma sie krocej i u mnie zmienia kolor niestety. Mam nadzieje, ze Nars okaze sie fajny


Vril,
Beige Chair nie wyglada w pudernice na jasny, ale nie jest tak mocno napigmentowany, jak Chanel ,czy YSL, wiec kolor na policzkach jest delikatny, ja go uzywam do "nude makeup", bo jest matowy, ladnie modeluje twarz, bez nadawania mocnego koloru (chociaz to pewnie zalezy od koloru skory, ja jestem blada, ale nie jakos bardzo). Kolor to ani roz, ani bez, taki wlasnie pomieszany i z ocena czy jest cieply, czy chlodny tez mam problem moim zdaniem pasuje i do chlodnej karnacji i do cieplej