Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - a`la stylizacja - moje poczatki
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-07-11, 22:51   #30
ana990
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 340
GG do ana990
Dot.: a`la stylizacja - moje początki

Cytat:
Napisane przez SONIA004 Pokaż wiadomość
Kochana, chyba nie istnieje coś takiego jak "prawidłowy czas stylizacji"... Wprawionym stylistkom zajmuje to na pewno mniej czasu, niż początkującym. Moja instruktorka z kursu robiła np. frencha w 40 minut do godziny!!! Już jej nawet powiedziałam ,że "rozbestwia" klientki, które potem marudzą, jak mają dłużej posiedzieć.
Kiedyś widziałam ofertę pracy dla stylistki, w którym był zaznaczony czas pracy, jako jeden z wymogów, do 2,5 godz. I myślę, że fajnie byłoby kiedyś do tego dojść: od 1,5 do 2,5 godz. to mój cel.
Jak na razie to zwykłe frenche robię do 3 godzin a sobie..... o rany!! Lepiej nie wspominać!! Czasem, żeby się za bardzo nie denerwować, jednego dnia robię sobie prawą rekę (żeby co najgorsze mieć jak najszybciej z głowy) a następnego lewą. Takie małe "oszustwo" czasowe a zdrowiej dla psychiki.
Co do pazurków powyżej... szkoda, że troszkę słabej jakości zdjęcia, ale i tak z tego co widze to mi się podobają. Przede wszystkim ładna, równa linia uśmiechu. Nie ma łopat, mają fajny kształt. Suptelne zdobienia, to też atut. Wiecej się nie wypowiem, bo sama sie jeszcze uczę. A i jeszcze jedno... uwielbiam koty! (zwłaszcza w białych "skarpetkach")

Za kotka masz
Pokusiłaś się nawet mnie ciutkę pocieszyć Dziękuję. Za jakość zdjęć przepraszam. Robione są LG KP 500 - fotki na nim są extra, ale tu przydałoby się makro. Wiem.
Uczę się. Najbardziej przerażona jestem czasem jaki potrzebuję by zrobić pazurki. Ostatnio robiłam właśnie tak jak piszesz, bo męczyłam się okrutnie poprzednimi razami, a w domku wszystko na mnie czekało... pranie, obiad, kotek, piesek, mąż ....i jeszcze trochę by się tego znalazło... Lubię sobie wszystko zrobić na cacy i wtedy usiąść bezkarnie i coś potworzyć, ale nie zawsze tak się da, więc ostatnio zrobiłam najpierw lewą z końcówkami fiolet, a następnego dnia prawą z końcówkami róż... ... Jeśli ktoś robi to w mniej niż godzinę to jakaś bogini tematu chyba... Jeszcze rozumiem tymi nowymi sposobami np. akurat zapomniałam nazwy.... mmmmmm te silikonowe tipsy wypełniane akrylem... przykładamy odczepiamy i wuuaallla * to się zgodzę, ale francuz w 40 minut? zrobię lakierami... ha ha ha / 2,5 godziny to brzmi rozsądniej. Będę do tego zmierzać... Miło słyszeć, że nie jestem sama z tym opóźnieniem... bo byłam przerażona. Kiedyś jak chodziłam do styl. trwało to 2,5 / 3 godziny (był to rok 1999 i kosztowało mnie to 100 zł.) byłam mega zadowolona. Dzis gdyby mnie zapytać - przy czym najdłużej mi schodzi to odpowiem, a wszyscy pękną.... przy piłowaniu, chyba za często piłuję. szkielet / piłowanie / cover / french / piłowanie / jakieś poprawki / piłowanie / clear / nabłyszczacz / oliwka i jeszcze mnie kusi coś nie coś podpiłować... to jakaś masakra. A wszystko przez to forum... tak mi się tutaj porobiło i na dodatek ciężko o zadowolenie z wypocin, gdzie kiedyś podobały mi się wszystkie pazury w moim wykonaniu. Mam nadzieję, że to chwilowy step out i jakoś się to unormuje. Muszę chyba zrezygnować, choćby ze szkieletu może, choć nie wiem jak biały będzie się od spodu zachowywał... mam na myśli akryl. Czyli jajko / biały / piłowanie / clear / finisch. Hmm, ale se napisałam, ha ha ha akurat tak zrobię, aha ...coś w trakcie się sknoci i znów poprawki i piłowanie...:rotf l: ...
...



---------- Dopisano o 23:46 ---------- Poprzedni post napisano o 23:26 ----------

Cytat:
Napisane przez Eve21 Pokaż wiadomość
Rób troszkę mniejszy apex, bo z tego co widzę za bardzo zaszalałaś na kciuku
Dzięki Bardzo. Potrzebuję takich wskazówek.

---------- Dopisano o 23:51 ---------- Poprzedni post napisano o 23:46 ----------

Cytat:
Napisane przez Vanessita Pokaż wiadomość
Kochana wstawiaj wyraźne foty bo z tych słabo co maożna wyczytać
Jeśli chodzi o czas stylizacji to u mnie standardowo do 3 godz. Tylko raz udało mi się uwinąć w 2h. Tak to zawsze 2.45 i piszę tu o frenchach do 3. A jeśli chodzi o cenę moich usług to biorę za grencha z reguły 50-60zł
Ja do tej ceny... Czy bez względu na to czy to akryl, czy żel bierzesz 50 / 60 zł. ? Bo szczerze powiem, gdzieś na którymś z wątków nie dalej jak wczoraj, chyba cię wymieniłam m.in. i stwierdziłam, że za takie pazury byłabym gotowa dać 70 zeta... minimum. Chyba, że coś jest ze mną nie tak. A to możliwe... od jakiegoś czasu tu często bywam, więc nie ma się co dziwić.




Edytowane przez ana990
Czas edycji: 2010-07-11 o 23:52
ana990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując