[AaniaA]

Napisane przez martina@

uzywalam zinerytu w polączeniu z davercinem - efekt byl revelacyjny zwzgl na to ze mialam straszny lojotok. niemniej po pol roku skora sie przyzwyczaila i leki przestaly dzialac ...
przepisano mi isotrexin ktory jak dla mnie byl totalna katastrofa

dalej mam problemy z cerą, moim utrapieniem nie jest tyle co tradzik, lecz lojotok ktowy go powoduje. Ani ja ani lekarz nie umiemy sobie juz z tym poradzic, wiec zdecydowalam sie na hormony ...

czesc martina.
u mnie tez lekarze rozkladaja rece, bo nie wiedza jak zaradzic tym paskudztwom, ktore wciaz wyskakuja . ja mam teraz izotrex i uwazam, ze w porownaniu z zinerytem jest o wiele gorszy . a z tymi hormonami to tez nie jest u mnie rozowo, bo jeden wyszedl mi nie za ciekawie. robie wciaz badania i juz mam tego dosyc. jak na razie to chyba przyczyna jest w tym jednym hormonie. boje sie, bo jak pomysle, ze mam brac jakies leki na wyrownanie poziomu hormonu (to nie beda tabletki antykoncepcyjne), to az mnie ciarki przechodza.